niedziela, 27 września 2015

nie samym sutaszem...

No właśnie :) nie samym sutaszem człowiek żyje... postanowiłam troszkę urozmaicić życie rękodzielnika i wróciłam do drutów. W zeszłym roku zrobiłam mojej córce kominek i tak biedny samotnie leżał w szufladzie więc dorobiłam do niego opaskę na włosy. W planach mam zamiar zrobić jeszcze czapeczkę na zimę i jestem w trakcie robienia komina dla siebie. Myślę, że niedługo również go pokażę.

Kp 30/15




pierwszy na kole :)

Pozazdrościłam dziewczynom prac na kole i postanowiłam, że też spróbuję :) jak wyszło pozostawiam do waszej oceny, ja jestem chyba zadowolona... jak na pierwszy raz :) Na razie do łańcuszka/ sznureczka założyłam ogniwko w przyszłości mam zamiar wymienić na koralikową krawatkę, ale jeszcze muszę poćwiczyć jej robienie :)

W 28/15

Oczywiście więcej zdjęć w galerii :) zapraszam


sobota, 26 września 2015

mała modelka

A to jest Wiktoria, moja siostrzenica :) w moich kolczykach K 40/13

moje ulubione :)

No cóż, miałam kiedyś podobne kolczyki... są na blogu pod K 32/13, tylko tamte były z kryształkami Swarovskiego. Zrobiłam je dwa lata temu i uwielbiałam nosić, bo pasowały do wszystkiego. Podobne kolczyki zrobiłam też dla mojej kuzynki, też ze swarovskim, każda para miała inny wykończenie dołu.
Ale jak to u mnie bywa jeden zgubiłam, oj bolało :(
Postanowiłam zrobić drugą parę, jednak tym razem zamiast Swarovskiego użyłam fire polish i oczywiście zmieniłam dół dlatego mają inny numerek.

K 83/15



 A teraz kolczyki stare czyli K 32/13- moje ( po lewej) i K 15/13 - Edyty ( po prawej)



piątek, 18 września 2015

i tak oto powstał :)

Tak oto powstał nowy komplet :) doszyłam bransoletkę do kolczyków, które okazały się bardziej pechowe niż myślałam. Jak wcześniej pisałam najpierw zgubiłam jeden kolczyk ale udało się go odnaleźć. Kiedy miałam już uszyte pół bransoletki to bezpowrotnie zgubiłam drugi  i musiałam go na nowo szyć.

Kp 29/15; B 43/15; K80/15